– Co się dzieje w tym mieście? – spytał
jakiś czas później, gdy wtuleni w siebie siedzieli nad brzegiem jeziora.
Czule obejmował ją ręką, głaszcząc lekko jej pierś.
– Też to zauważyłeś?
– No… nie było trudno, chociaż miałem nadzieję, że powiesz mi, o co chodzi.
– Nie mam pojęcia – stwierdziła, potrząsając głową. –
To się pojawiło jakiś czas temu. W jednej chwili wszystko było w
porządku, a nagle zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Najpierw
w niewytłumaczalny sposób zginęła większość zwierząt. Zauważyłeś, że
nikt tu nie ma kota ani psa? One wyczuwają ukryte emocje i zmienną
atmosferę, a przede wszystkim mają niezwykle wyostrzone zmysły. Jeśli
zobaczysz u kogoś w oknie papugę w klatce, to albo jest stara i
nieczuła, albo wypchana. WIĘCEJ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.